Wszystkie rozgrywki

Proszę czekać...

fot. twitter @TomasikSzymon news

Polski Cukier szybko wyeliminowany

16.02.2017

Rozgrywki

Odsłon: 2831

Piotr Złotowski

 55:79- Polski Cukier dalej jest w kryzysie i wyraźnie przegrał w ćwierćfinale Pucharu Polski ze Stelmetem BC Zielona Góra.

 Ten mecz od początku miał jeden podstawowy problem, a mianowicie otwierał turniej, na który, jak na warunki polskiej koszykówki, był całkiem spory hype, w dużej mierze dzięki temu, jak dobrze został on opakowany i sprzedany. Okazało się jednak, że to w dalszym ciągu jest tylko nasza swojska PLK i przeciętny, niezaangażowany emocjonalnie po stronie jednej lub drugiej drużyny widz raczej nie przekonał się do zaserwowanego mu produktu. Po stronie Polskiego Cukru zabrakło Bartosza Diduszki, profilaktycznie oszczędzanego po kontuzji, przez którą opuścił mecze w styczniu, a w Stelmecie nie załatwiono wszystkich formalności związanych z zatwierdzeniem do występu Jarosława Mokrosa, który zastąpił w tym tygodniu Juliana Vaughna. Zaczęło się od prowadzenia mistrzów Polski 10:2, głównie dzięki dobrej grze pod koszem duetu Djurisić- Dragicević. Do końca pierwszej odsłony oglądaliśmy klasyczny "game of runs", bo Pierniki rzuciły następne 9 punktów, by pod koniec kwarty oddać przeciwnikom 8, a momentami do zapamiętania będą wyłącznie pudłowane w fatalny sposób lay-upy Armaniego Moore'a oraz szczęśliwy buzzer beater Thomasa Kelatiego. W drugiej części gry mieliśmy kolejny dobry fragment podopiecznych Jacka Winnickiego, od stanu 16:27 do 28:29, na który znów odpowiedział Stelmet, schodząc ostatecznie na przerwę przy prowadzeniu 42:30. Po przerwie było sporo fauli w ataku z obu stron, ale na koniec również tu lepsi okazali się zielonogórzanie, którzy w czwartej kwarcie powiększyli jeszcze przewagę. To już czwarty przypadek w ostatnich 6 spotkaniach torunian, gdy trafiają mniej niż 5 trójek przez 40 minut i między innymi przez to, jako mimo wszystko underdog, nie mieli szans zagrozić Stelmetowi dzisiejszego wieczora. 16 punktów zdobył Kyle Weaver, grający 35 minut(tylko w Kutnie miał więcej), ale dołożył do tego aż 10 strat(fakt, ze 4 z nich w garbage time w czwartej odsłonie). 12 oczek dorzucił Obie Trotter(potrzebował 15 rzutów), a 11 Łukasz Wiśniewski i tak, jak po derbach z Anwilem pamiątką dla Torunia było 6 kilogramów ketchupu, wygrane przez młodego kibica, tak po krótkim pobycie w Warszawie Piernikom pozostanie tylko zapach kabanosów w sali konferencyjnej. Teraz torunianie mają ponad tydzień na przygotowanie się do starcia z Siarką Tarnobrzeg i legendarnymi pomysłami taktycznymi trenera Zbigniewa Pyszniaka. 

Newsletter - zapisz się

Partner główny

Kujawsko-Pomorskie Miasto Toruń Miasto Bydgoszcz Ministerstwo Sportu Polski Związek Koszykówki

Partner wspierający

Arena Toruń OBL OBLK Basket Camp MedycynaDlaSportu.pl Kancelaria Prawna Profilegal Narodowy Instytut Wolności Ogrzewanie Pex Lasy Państwowe

Partner medialny

TV Toruń Chillitorun.pl Radio GRA

Partner techniczny Wydziału Sędziowskiego

UFFO