Wszystkie rozgrywki

Proszę czekać...

news

Zakręciła mi się łezka w oku - rozmowa z Pawłem Tołodzieckim

26.11.2018

Odsłon: 5879

Łukasz Łukaszewski

 III Memoriał Bogdana Tołodzieckiego to doskonała okazja do wspomnienia tego zmarłego w 2003 roku toruńskiego trenera. W trakcie turnieju rozmawialiśmy z Pawłem Tołodzieckim, synem oraz jednym z koszykarskich wychowanków patrona memoriału.

Łukasz Łukaszewski: To już trzeci Memoriał Bogdana Tołodzieckiego. Jak to jest być po raz kolejny na turnieju rozgrywanym ku pamięci własnego ojca?
Paweł Tołodziecki: Na pewno to wielkie wzruszenie, że dobre imię o moim Tacie jest wciąż w pamięci osób związanych z toruńską koszykówką. W piątek wieczorem, po meczu memoriałowym, w którym udział wzięli wychowankowie Taty spojrzałem w protokół zawodów i w rubryce trener przy obydwu zespołach wpisany był właśnie Bogdan Tołodziecki. Przyznam szczerze, że wzruszenie wzięło we mnie górę i zakręciła mi się łezka w oku. Przede wszystkim cieszę się z organizacji takiego wydarzenia. Wielkie podziękowania dla chłopaków, którzy pamiętali i pojawili się na meczu. Przede wszystkim podziękowania dla organizatorów: Kujawsko-Pomorskiego Związku Koszykówki, IV LO i wszystkich osób, które przyczyniły się do stworzenia tego wydarzenia.

ŁŁ: Takie spotkanie memoriałowe to chyba także dla Was, wychowanków trenera Tołodzieckiego, wyjątkowa okazja na spotkanie, bo nie widzicie się zbyt często.

PT: Zgadza się, nasz kontakt jest znikomy. Staramy się spotykać chociażby w Toruńskiej Amatorskiej Lidze Koszykówki. Kilku z nas, pomimo szybko uciekających lat, aktywnie bierze udział w tych rozgrywkach. Od czasu do czasu staramy się kontaktować w miarę możliwości. Każdy z nas ma dorosłe życie, żony, dzieci i taki mecz to najlepszy powód do spotkania. Można się spotkać, powspominać i zobaczyć co u nas słychać.

ŁŁ: Pięć zespołów z różnych regionów Polski. Jakbyś ocenił poziom tegorocznego turnieju?

PT: Drużyny są wszechstronne, poziom koszykówki dzięki takim turniejom rośnie. Zespoły mogą się rozwijać i polepszać koszykarskie umiejętności. Z mojego punktu widzenia i osób w moim wieku, z którymi rozmawiałem podczas turnieju poziom jest trochę niższy niż w naszych czasach. Ale praca szkoleniowa daje młodym zawodnikom cały czas możliwość rozwoju swojego talentu koszykarskiego.

ŁŁ: Gdyby wychowankowie trenera Bogdana Tolodzieckiego, mając 18 lat, w końcówce lat 90. przenieśli się w czasie do 2018 roku i mieli zagrać z drużynami biorącymi udział w III Memoriale Bogdana Tołodzieckiego. Jakby wyglądał taki mecz?

PT: Wydaje mi się, że to były kompletnie inne czasy. Kiedy my graliśmy w koszykówkę to rozwijało się aktywnie NBA, w Polsce był koszykarski boom. Ogółem więcej było osób chcących trenować basket. W dzisiejszych czasach, w porównaniu z tamtym okresie, mamy lekki kryzys. Dzięki turniejom i innym rozgrywkom mogą podwyższać swój poziom. Jeżeli chcą grać profesjonalnie to muszą jak najwięcej trenować i rozgrywać dużo spotkań. Ciężko jest porównać nas, 20 lat temu do tych chłopaków dzisiaj. Koszykówka się zmieniła. Najprościej było się spotkać i zagrać. Przypuszczam, że nawet gdybyśmy się zebrali teraz i trochę potrenowali to spokojnie moglibyśmy się z nimi zmierzyć.

Newsletter - zapisz się

Partner główny

Kujawsko-Pomorskie Miasto Toruń Miasto Bydgoszcz Ministerstwo Sportu Polski Związek Koszykówki

Partner wspierający

Arena Toruń OBL OBLK Basket Camp MedycynaDlaSportu.pl Kancelaria Prawna Profilegal Narodowy Instytut Wolności Ogrzewanie Pex Lasy Państwowe

Partner medialny

TV Toruń Chillitorun.pl Radio GRA

Partner techniczny Wydziału Sędziowskiego

UFFO